Sukulenty - rośliny dla zapracowanych
Kupiłam sobie sukulenta.
Mojego pierwszego w życiu sukulenta. Był malutki, zielony i porośnięty mikroszarym meszkiem. Echeveria - bo tak się nazywa. Po raz pierwszy zdecydowałam się na tak dziwną, a zarazem tak oryginalną roślinę. Jeszcze nie wiedziałam, że właśnie wpadłam w poważny nałóg... W sklepie zauważyłam małe, białe tacki, na których ledwo mieściły się te wszystkie maluśkie, wielobarwne rośliny. Każdy z nich był inny i niepowtarzalny. Wybór był trudny, a chęć do posiadania ich wszystkich wielka.
Sukulenty - jak je pielęgnować?
Odsyłam Was do ciekawych stron na temat upraw sukulentów, z których sama skorzystałam. Sukulenty są roślinami dla zabieganych ludzi, którzy zapominają o podlewaniu. Nie oznacza to jednak, że nie należy o nie dbać w ogóle i będą rosnąć same. Latem podlewamy je dwa razy w tygodniu, natomiast zimą raz 2 tygodnie, oczywiście podlewanie zależy też od gatunku sukulenta. Pamiętajmy, że okres zimowy jest dla niektórych okresem "spoczynku" w którym roślin nie należy podlewać (przykładowo: Litopsy).
Jak rozmnożyć sukulenty?
No właśnie, kupując moją Eszeweirę (za złotych 5) nie miałam pojęcia jak z rozmnażaniem tych roślin. W internecie wyczytałam całkiem prostą instrukcję. Należy oderwać zdrowy listek, położyć go na wilgotnej ziemi (jak na obrazku). zaleca cię raczej spryskiwanie wodą niż podlewanie, ale można je podlewać (nie podtapiając) raz, dwa razy na tydzień. Po ok. 5 tyg. na ogonkach liści powinny pojawić się małe, różowe korzenie, a potem zielonkawe mikro-sukulenty. :-)
I tym oto sposobem możemy rozmnożyć swoje rośliny i stworzyć niesamowite dekoracje, które przedstawiam poniżej. Wyczytałam także, że zanim posadzimy listki do ziemi, dobrze jest je trochę podsuszyć zostawiając je np na talerzyku np.na tydzień lub dwa.
I tym oto sposobem możemy rozmnożyć swoje rośliny i stworzyć niesamowite dekoracje, które przedstawiam poniżej. Wyczytałam także, że zanim posadzimy listki do ziemi, dobrze jest je trochę podsuszyć zostawiając je np na talerzyku np.na tydzień lub dwa.
Inspiracje z sukulentami:
^ Małe sukulenty w ceramicznych filiżankach :-)
^ Eszeweira w filiżance :-)
Eszeweira
^ Eszeweira
^ Kaktusy
^ Eszeweira
^ Rozchodnik walcowaty (Morgana)
^ Kalanchoe
^ Sukulenty w szklanej kuli :-)
^Rozchodnik Morgana (walcowaty)
^Sukulenty w skorupkach
Macie sukulenty?
Coś czuję, że niedługo te małe rośliny zrobią duży hałas w sieci jeśli jeszcze nie zrobiły.
Wyglądają prześlicznie! Widziałam je wcześniej na stronkach typu tumblr, ale myślałam, ze to jakaś odmiana kaktusa..xD muszę sobie takie sprawić!:)
OdpowiedzUsuńALQXX
Każdy kaktus to sukulent, ale nie każdy sukulent to kaktus :-) -nie wszystkie maja kolce :-) ja ze swojego maleństwa jestem zadowolona :-)
UsuńBardzo przydatny post, bo jestem miłośniczką sukulentów :) Mam w domu ten rozchodnik :) Jest piękny i go uwielbiam :) Chyba również wybiorę się do OBI i zakupię sobie Eszeweirę, bo Twoja jest bardzo ładna! :) Pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńDziękuję :-) Rozchodnik również mi się podoba :-)
UsuńŚwietnie wyglądają. :) Chyba też sobie takie sprawię. :D
OdpowiedzUsuńhttp://cocosanka-thoughts.blogspot.com/
:-) są cudne, szczególnie jak sa malutkie :-) staram się je rozmnożyć i wtedy zrobię relacje ze zdjęciami :-)
UsuńSą piękne :-)
OdpowiedzUsuńO proszę! Nie wiedziałam, że Kalanchoe to sukulent! Czyli już wiem co robiłam ni tak - za dużo wody!
OdpowiedzUsuńA rozchodnik pamiętam ze "skalniaka" u babci na wsi :)
Fajny post!
Pozdrawiam,
Magda
O proszę! Nie wiedziałam, że Kalanchoe to sukulent! Czyli już wiem co robiłam ni tak - za dużo wody!
OdpowiedzUsuńA rozchodnik pamiętam ze "skalniaka" u babci na wsi :)
Fajny post!
Pozdrawiam,
Magda
Szczerze mówiąc ja też nie wiedziałam że i kalanchoe zalicza się do sukulentów, a to mój ulubiony kwiat :-) No właśnie, też staram się być ostrożna z wodą :-)
UsuńKiedyś, dawno dawno temu... jakieś monad 5 lat kupiłam 3 sztuki secculentusów i do dnia dzisiejszego prześlicznie się trzymają. Po drodze puściły chyba z 50 małych dzieciaków, które co chwilę muszę przesadzać i w tym roku również liczę na płodne zbiory :) Bardzo lubię te rośliny - nie wymagają zbytniej pielęgnacji.
OdpowiedzUsuńJa postanowiłam, że zacznę od jednego żeby sprawdzić czy dam rade z hodowlą, a drugą dostałam w prezencie. Zobaczymy co z tego wyjdzie :-)
UsuńMam sukulenty, bardzo szybko się rozrastają. Strasznie podoba mi się pomysł umieszczenia kwiatka w filiżance :) Pozdrawiam, Ola.
OdpowiedzUsuńw filiżankach też mi się podobają :-) ja szukam geometrycznych cementowych lub białych doniczek :-)
UsuńŚwietne inspiracje :) Te w korkach są super!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
M.
Małe sukulenty zmieszczą się nawet w naparstku, potem trzeba je jednak przesadzać (tak wyczytałam :-) ) i Dziękuję :-)
Usuńuwielbiam te kwiaty! koniecznie musze przynieść do domku kilka doniczek :)
OdpowiedzUsuńkupiłam w obi ostatnio małą szarą i białą doniczkę (ok.7zł) sa świetne :-)
Usuńuwielbiam sukulenty, jutro jadę po nowe ! chcę ich coraz najwięcej !
OdpowiedzUsuń:-) podjęłam się próby rozmnożenia jednej.oby coś z tego wyszło :-)
UsuńZawsze na wiosne kupuje kalanchoe do domu ale nie mialam pojecia ze to tez sukulent!. ciekawe:) u mojej mamy jest rozchodnik, bardzo go lubi i zdobi polke w kuchni a on ciagle rosnie i sie mnozy :) bardzo ciekawy post i blog. Zycze powodzenia i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńKalanchoe sa pieknę :-) O rozchodniku również myślałam, ale boje się, że opanuje cały dom ;-))
UsuńBardzo fajny wpis, ale ja nie przepadam za sukulentami w domu. Dla mnie kwiat musi być kwiat, mieć owoce, kolorowe pączki, np róże albo jakiś krzew,drzewa. Musi mieć jakiś kolor prócz zielonego! ;)
OdpowiedzUsuńJa również wolę kolorowe kwiaty, najbardziej te białe, niebieskie i różowe :-) Ale sukulenty mają w sobie to coś:-) choć nie wszystkie mi się podobają.
UsuńDzięki za komentarz ;)
OdpowiedzUsuńUwielbiam sukulenty, są przepiękne!!! ♡♡♡
http://mademoisellejuliet.blogspot.com/
Juliet, może skusisz się na jednego :-))
UsuńSłodkie :) Szkoda, że takie malutkie. Na moim wielkim oknie by znikły... przydałoby się coś większego ;)
OdpowiedzUsuńNa początku zawsze sa małe. Ale spokojnie, pięknie sie rozrosną :-)
UsuńWitam chcialam obsadzić sukulentami wielkie ramy obrazowe potrzebuję spore ilości czy orientujecie się może gdzie mogę kupić w rozsądnych cenach?
UsuńPani Izo, proponuję zajrzeć do hurtowni :-) Myślę, że przy sporej ilości będzie się to opłacać. W sklepach budowlanych typu Obi, Castorama, Leroy Merlin na dziale Ogród również może Pani kupić całe tacki wybranych roślin. Sukulenty są już wszędzie dostępne :-)
UsuńPrzepiekne zdj :) Mysle, ze sama powinnam się zaopatrzyć w taka roslinke hah :D
OdpowiedzUsuńobserwuje i licze na rew :* http://pinkintherain.blogspot.com/
UDANEGO DNIA!
Dzięki wielkie Karolina! :-)
UsuńOjej, no dziękuję Gabrysia :-)))
OdpowiedzUsuńPrzecudowne zdjęcia,fajna perspektywa a kwiaty są świetne! <3
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i obserwuje :)
http://typical-writers.blogspot.com/
Dziękuję Olu! :-)) Co do sukulentów to bardziej zielone roślinki niż kwiaty :-))
UsuńPiękne roślinki :) bardzo oryginalnie prowadzisz swojego bloga :)
OdpowiedzUsuńrozmarzonaa.blogspot.com
Dziękuję Weronika :-) Staram się :;-)
UsuńSuper. Wyczytałam, że pięknie rosną w miejscu mocno nasłonecznionym. Może kupię jednego i zobaczymy, czy mu się u mnie spodoba ;) Tym bardziej, że z doniczką można poszaleć ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Co do mocno nasłonecznionego miejsca to bym się zastanowiła. U mnie nie podpasowało im stanie na parapecie przy oknie, a mam bardzo nasłoneczniony pokój.
UsuńUwielbiam te kwiaty! Mam ich nawet kilka! A co do tego że są mega trwałe to tak! Ja jednego na balkonie zapomniałam w zimie, śnieg go trochę przesypał więc pomyślałam że nie ma co ratować i go zostawiłam...A jakie zdumienie że on teraz dalej z nami jest i ma się dobrze.... nawet jakieś takie długie łodygi ma z małymi kwiatami .... kaktus a tu widać że nawet zima mu nie straszna :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam również do siebie: www.homemade-stories.blogspot.be
:-) Najbardziej mi się podobają gdy są małe :-)
UsuńUwielbiam je! Nie dość, że praktyczne, to i piękne. ♥
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do siebie, dopiero zaczynam. :)
http://peniata.blogspot.com/
Zaadoptowałam z ogrodu jednego Rojnika, zobaczymy co z tego wyjdzie :-) Dzięki za odwiedziny :-)
UsuńMoje ulubione roślinki :))
OdpowiedzUsuńMoje również :-)))
UsuńUwielbiam je.. są przepiękne! I wiesz... zapomniałam o nich! Na pewno znajdą się w moim domu ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno będą się pięknie komponować... :-)
Usuńświetne rozwiązanie na przykład do biura gdzie odpowiedzialności za rośliny nie bierze nikt :P
OdpowiedzUsuńW biurze moim zdaniem powinno być dużo zieleni :-)
UsuńCieszę się że takie małe, fajne te w korkach - chyba dam siostrze takie na prezent.
OdpowiedzUsuńSukulent na prezent to ciekawy pomysł :-))
UsuńMarzę o sukulentach w domu, jednak na razie mam za mało miejsca. Ale z czasem na pewno zrobię sobie sukulentowy ogródek :)
OdpowiedzUsuńEliza, na jednego sukulenta zawsze znajdzie się miejsce! :-D
Usuńzakochałam sie w sukulentach! co jakis czas pojawiaja sie w lidlu i biedrze:) dorobilam sie juz kilku rodzajów i wciaz nabywam nowe..Mam tylko jedno pytanie, dwa moje sukulenty bardzo wyrosły w gore i wygladaja nie za ciekawie, czy jest jakis sposob zeby powstrzymac ich wzrost, albo czy trzeba je jakos przycinać?
OdpowiedzUsuńA jaki to rodzaj sukulentów? :-) Szczerze mówiąc nie wiem jak z przycinaniem. Można czubek uciąć i wsadzić do ziemi- rozmnoży się - tyle wyczytałam :-)
UsuńPodaję stronę: http://www.cheapgraphix.com/jak-przycinac-sukulenty/
Moje jeszcze są małe, ale też poszły w górę. Pozdrawiam :-)
Cześć :) Możesz napisać coś więcej o rozmnażaniu sukulentów? Ponieważ z tego co wyczytałam w różnych artykułach mi nie wystarcza.. Niby oderwać listek i już cała sprawa załatwiona, a u mnie tak nie działa po paru tygodniach się morszczy, flaczeje i staje się maluteńki i brązowy :c Poradź coś proszę :c
OdpowiedzUsuńCześć :-) Jestem w trakcie rozmnażania swoich i prowadzę obserwację. Tez miałam ten problem. Po oderwaniu listków i zostawieniu ich w pojemniku z ziemią dosłownie umierały. Teraz znów oderwałam i zostawiłam je na talerzyku bez ziemi (na tydzień) żeby je trochę przesuszyć. Potem delikatnie wsadziłam je w ziemię i spryskuję wodą 1/tydz. Po 5tyg powinny pojawić się małe sukulenty na listkach z korzeniami :-)
UsuńPostaram się kiedyś napisać kolejny post o tym jak mi się uda je wyhodować :-)
Dzięki, ja swoje rozmnażam już drugi tydzień, w tym tygodniu położę je na ziemię. Na razie się trzymają, mam nadzieje że uda się tym razem bo już skończyły mi się listki xdd
UsuńMoje chyba się zastały... bo już chyba drugi tydzień mija, listki są brązowo-czarne, a na ich końcach nadal są malutkie zalążki z paroma listkami. Ciekawe jak to będzie.. :D Oby nam się udało! :-))
UsuńPiękne sukulenty widzialam w Obi. Ale marzy mi sie ten rozchodnik morgana:)
OdpowiedzUsuńMnie również! Niedługo przyszykuję kolejny roślinny post, bo moja domowa dżungla nieco się rozrosła ;-)
UsuńPiękne!:) Dzisiaj w biedronce kupiłam sobie moją pierwszą eszewerię. :) Bardzo się ciesze :D jeszcze nie wiem jaki to rodzaj sukulenta, ale jest różowo-fioletowa i pieknie wyglada na parapecie w kuchni :) muszę zerknać na strony. Bardzo fajny post.Pozdrawiam serdecznie:)
OdpowiedzUsuńJak fioletowa to może być "Kamienna róża" Ma piękne ubarwienie i liście, jeszcze jej nie mam, ale myślę, myślę....:-) Dziękuję i również pozdrawiam :-)
UsuńA czy jeśli mam nasiona sukulentów to jeśli posieje 1 nasionko do mini doniczki to ono się przyjmie czy musze ich wiecen sądzić ?
OdpowiedzUsuńSuper propozycje. Sukulenty nie tylko wyglądają ciekawie, ale również są mało wymagającymi roślinami.
OdpowiedzUsuńsuper, coś dla mnie - ciekawe propozycje :)
OdpowiedzUsuńpielegnacja kwiatow
OdpowiedzUsuń